* z punktu widzenia Asi*
Siedziałam w ubraniach Nialla i słuchałam propozycji Zayna .Jejku jak ja polubiłam tych wariatów . Kilka dni temu piszczałam gdy o nich słyszałam a teraz siedzę w ich salonie i z nimi rozmawiam . Życie jest zaskakujące jednak.
-Możemy wyskoczyć gdzieś na miasto , pograć w gry , pooglądać filmy
-ja to bym posiedział w domku i pogadał sobie - powiedział Niall tuląc poduszkę
-ok to zostajemy - wszyscy pokiwali głowami , Zayn przyniósł jakieś napoje , Liam naznosił poduszek i zasiedliśmy. Gadaliśmy o wszystkim i śmielismy sie z wszystkiego. Od porwanych spodni Liama do Lou goniącego po lotnisku chłopca w pasiastej koszulce.
-hahahahaha
- zamulił z tą bluzka - Lou tłumaczył nam całą sytuacje
-błagam cie przestań - Kinga trzymała się za brzuch. To fantastyczne jak w kilka dni oni ją zmienili . Ten gbur w mgnieniu oka stał się wesołą osobą . Wciąż lekka żyletką ale już milszą.
-haha albo jak Aśka śpiewała do it like a dude w centrum handlowym - śmiała sie Kinga
-hahaha a ty tańczyłaś do tego na fontannie
- haha no to może jakiś mały pokaz - zaśmiał sie Zayn
-dziewczyny , dziewczyny - chłopaki sie darli
-ohhh dobra zjarajta sie debile ja zaczęłam wyć a Kinga tańczyć na kanapie
-uhuuuuuu- chłopaki klaskali i śmiali się
- fantastyczne show - Harry trzepnął włosami i uśmiechnął sie do nas
-dziękujemy dziękujemy
- ahh lepsze niż one direction - czarna powiedziała to ,,ukrywając się'' dłonią i bawić włosami
-uuuu- rękawica została rzucona Lou podniósł się a chłopaki za nim
-ejj dawajcie zrobimy karaoke - rzucił Hazza
- oo takkkk - zgodziliśmy sie
Loczek pobiegł po laptopa a my zrobiliśmy miejsce. Podłaczylismy latopa do plazmy , zgasiliśmy światło i postawiliśmy 2 lampki oświetlające środek pokoju czyli ,,scenę'' i skombinowaliśmy mini mikrofon w postaci antyperspirantu Zayna.
- to kto pierwszy ?
- ja mogę bo zbolały mnie twoje słowa- Lou pokazał palcem na czarną i artystycznie poprawił grzywkę .
- Jessie J Domino- powiedział Harry i poruszał brwiami do Tomma
-uu to będzie bosskie - kinga poprawiła sie na siedzeniu .Zabrzmiały pierwsze dźwięki a Lou zaczął show.
-im feeling sexy and free- TO TRZEBA ZOBACZYĆ . Na koniec dostał duże brawa. I tak każdy śpiewał po kolei . Zayn i jego it's my life , Niall i boyfriend ( 3 minuty kontaktu wzrokowego ze mną) po prostu myślałam ze umrę. Liam i spokojne i'm yours , Harry i what makes you beautiful ( bitch please?:D) Ale wykonanie lepsze niż oryginał hahahhaha. Solówka śpiewana do Kingi i ich romantyczne trzymanie sie za ręce podczas niej i próba nie wybuchnięcia śmiechem Czarna i we will rock you , tupanie które mało nie zburzyło tych fundamentów. I na końcu ja . Wybrali mi give me love Eda Sheerana. Wszyscy się bujali i machali rękoma, Usiadłam już na swoim miejscu a Niall wyszeptał mi do ucha ,, to było świetne''. Spojrzałam na niego i uśmiechnęłam sie mimowolnie. On to odwzajemnił ale w tak słodki sposób że nie da sie tego opisać.
-Powiem wam ze byliście nieźli , ale ja byłem najlepszy - skromnie podsumował nas Zayn
-yhym jasneee- i wtedy zaczęliśmy sie kłócić o to
- a ja byłam beznadziejna tego nie ukrywam pod durnymi argumentami jak NIEKTÓRZY - powiedziała Czarna wszyscy ucichli i usiedli na podłodze z uśmiechami na twarzy.
- dobra my będziemy już iść , bynajmniej ja .. Kinga spojrzała na mnie wzrokiem typu ,, wiem ze tego chcesz''
- nie no serio już będziemy szły paaa
- ojejj no dobra na razie
Pożegnałam się wielkim przytulasem z całą piątką i Blonyn pocałował mnie delikatnie w policzke co ja odwzajemniłam tym samym.. Czarna za to z każdym osobno . Rozczochrała włosy Niallera a on zrobił jej to samo , mocno przytuliła Tatuśka , przybiła piątkę i przytuliła Lou , Pocałowała w policzek Zayna i stanęła przed Harrym . Zaśmiali się i przytulili a potem on pocałował ja w policzek . Ale w tak uroczy sposób ze wszystkim pojawił się uśmieszek na ryjku. Ona mu pomachała wydarła sie -NARAAA i wyszłyśmy . W domu zmyłyśmy makijaż przebrałyśmy w piżamki i szybko poszłyśmy lulu.
14.9.12
8.9.12
10.
* z punktu widzenia Czarnej*
To była po prostu komedia. Niall próbujący oblizać swoje policzki z sosu , Liam leżący na krzesłach wyjmujący kawałki mięsa z włosów Hazzy który co chwila krzyczał że go to boli ,Lou wycierający sie papierowymi ręcznikami . Zayn wyszedł zza mnie z goła klatą i chodził w poszukiwaniu nowej i czystej koszulki. Aśka chyba siedziała w łazience. A ja jakimś cudem miałam czyste włosy o.O .To pewnie dzięki temu kucykowi.Wymieniliśmy się z Zaynem spojrzeniami . Ehhh . Podeszłam do Liamka i Hazzy żeby pomóc jakoś z tymi włosami.
-No nie ciągnij go - karciłam Liama a on karcił mnie
- no to nie ruszaj tu
- ale chyba nie widzisz jakie to lepkie
- to są moje włosy , ja to czuje !- Biedactwo zabrało głos
-ojj nie płacz - pocałowałam go w policzek i poszłam do Asi.
W sumie to nie wiem czemu to zrobiłam . Tak po prostu zeby zrobiło mu sie weselej. Od kiedy mnie to obchodzi ?! od kiedy mnie obchodzą inni ludzie ? co ta zgraja idiotów ze mną robi.
-O staaara , co ci sie stało
-nie denerwuj mnie wyglądam jak debil
-eeeeee tam , dobra ide załatwić sobie jakieś ubrania
- hahahahhahahha- śmiał sie Zayn
Weszłam do pokju a tam Larry tarza sie po podłodze , Liam jak gdyby nigdy nic ogląda tv a Niall ślizga sie po podłodze.
-chłopaki , macie coś w co mogłabym sie przebrać ? jakąś koszulkę nic specjalnego
- no coś sie znajdzie jak ładnie poprosisz -odpowiedział mi loczek
-chuj siedze w sosie
-chociaż prosze
-prosze-wymamrotałam
-słuuuchammm ?- Harry nadstawił swoje ucho do moich ust
-dasz mi ta bluze czy nie ?
-ekhem
-Harry kochanie ty moje najsłodsze czy możesz pożyczyć mi bluzę ?
-z przyjemnością haha- wszyscy się zaśmiali a ja poszłam na górę z loczkiem
Weszliśmy do jego pokoju . Fajny był. Taki typowo młodzieżowy . Sporo drogich gadżetów , zarąbista kolorowa tapeta i duże łóżko.
-proszę bardzo podał mi biały t-shirt ,dredy i ręcznik- a tam jest łazienka ja pójdę do naszej wspólnej a ty idź do mojej
-dziękuuuje jakiś ty miły
- widzisz- przeciągnął sie i uśmiechnął słodko
Wystawiłam mu język i poszłam się umyć. Całosć zajęła mi około 20 minut. Miałam mały problem z spodniami , ale zciągnełam je jak tylko sie da i git.Wyszłam i położyłam się na łóżko chłopaka. Rozmyślałam o wszystkim i o niczym. Nagle poczułam czyjś oddech na swoim policzku.Odwróciłam się i o Harry już wrócił z z kąpieli.
-Coo tam ?-zapytał śmiesznie poruszając brwiami
-a nic taka jestem teraz czysta i pachnąca wiesz ?
- noo wime czuje , ale ja to wgl powalam
-mówisz ?
-noo jasne zobacz- nachylił się nade mną a ja złapałam go zaszyje przyciągnęłam do siebie i wtuliłam sie w jego włosy , mmhhhmmm nie wiem czym on sie psika ale za każdym razem gdy go spotykam to te zapachy mnie rozbrajają.
-bardzo ładnie haha
-haha idziemy na dół nie ?
-przydało by sie
- ale może jeszcze tu posiedzimy co ?
-jak chcesz
- no to może opowiedz mi coś o sobie ?
-hmm no a co chcesz wiedzieć ?
-wszystko
- uhuhu no to tak , moja ulubiona kuchnia to włoska , najbardziej lubie rock potem rap i trochę popu , jak nie mam co robić to wychodzę na miasto i obserwuje ludzi , każdemu dopasowuje jakąś historie , nie lubie jak ludzie płaczą , nie lubię kłamstwa i krótkotrwałych związków .Mogłabym pić whisky i jeść pizze od rana do wieczora . Nigdy nie polubię różowego koloru. lubie grać na gitarze , wąchać benzynę i chodzić o 6 rano po jeszcze nie obudzonym Londynie . -Harry przez cały czas nie przerwał mi ani rau tylko patrzył i z uśmiechem słuchał.
- a teraz może powiesz coś, o sobie ?
- a co chcesz wiedzieć hahha ?
-WSZYSTKO - zrobiłam duże oczy
- no to ..
-EJJJJJ SCHODŹCIE NA DÓŁ - usłyszeliśmy głos Nialla
-moze innym razem
- na pewno innym razem nie daruje ci - uśmiechnęliśmy się do siebie i zeszliśmy na dół.
Tam juz wszystko było posprzątane . Moja siostra siedziała w podobnym do mnie stroju obok Lou i cos robili z klocków .Niall siedział obok nich , pił sok i co 5 sekund patrzył na blondynkę . Liam i Zayn siedzieli przy wysepce i rozmawiali o czymś. Harry podszedł do Mulatka i Tatuśka tej ferajny a ja do stołu przedszkolaków.
-Cooo robicie ?
- ciii nie przerywaj , grają w jengaaaa- Uciszył mnie Niall
-ahaaaa
-hahahahahahhahahahhaha-Lou wyśmiał sie w twarz Aśce i zaczął tańczyć na stole
- okryłam się hańbą- moja siostra zasłoniła twarz w dłoniach
-hahah o co tu kurde chodzi ?
- musisz wyciągać kolcki zeby nie zepsuć wieży
-aaaa
- uuuu kto jest mistrzem ? Louis uhu uhu uhu
-Dobra wariaty zgromadźcie się przy Lou - krzyknął Liam i pokazął ręka na tego debila
- a tak w ogóle to fajna koszulka NIall- pokazałam palcem na Aśke
- dzięki.. a skąd wiesz ze jest moja ?
-no a czyja mogła by być ?- obydwoje wbili wzrok w podłogę a ja tylko poklepałam blondyna po ramieniu.
-A więc- zaczął Zayn
-------------------------------------------------------------------------------------
No to 10 . Miłego czytania ,a ja ide spać Branoc ;*****
To była po prostu komedia. Niall próbujący oblizać swoje policzki z sosu , Liam leżący na krzesłach wyjmujący kawałki mięsa z włosów Hazzy który co chwila krzyczał że go to boli ,Lou wycierający sie papierowymi ręcznikami . Zayn wyszedł zza mnie z goła klatą i chodził w poszukiwaniu nowej i czystej koszulki. Aśka chyba siedziała w łazience. A ja jakimś cudem miałam czyste włosy o.O .To pewnie dzięki temu kucykowi.Wymieniliśmy się z Zaynem spojrzeniami . Ehhh . Podeszłam do Liamka i Hazzy żeby pomóc jakoś z tymi włosami.
-No nie ciągnij go - karciłam Liama a on karcił mnie
- no to nie ruszaj tu
- ale chyba nie widzisz jakie to lepkie
- to są moje włosy , ja to czuje !- Biedactwo zabrało głos
-ojj nie płacz - pocałowałam go w policzek i poszłam do Asi.
W sumie to nie wiem czemu to zrobiłam . Tak po prostu zeby zrobiło mu sie weselej. Od kiedy mnie to obchodzi ?! od kiedy mnie obchodzą inni ludzie ? co ta zgraja idiotów ze mną robi.
-O staaara , co ci sie stało
-nie denerwuj mnie wyglądam jak debil
-eeeeee tam , dobra ide załatwić sobie jakieś ubrania
- hahahahhahahha- śmiał sie Zayn
Weszłam do pokju a tam Larry tarza sie po podłodze , Liam jak gdyby nigdy nic ogląda tv a Niall ślizga sie po podłodze.
-chłopaki , macie coś w co mogłabym sie przebrać ? jakąś koszulkę nic specjalnego
- no coś sie znajdzie jak ładnie poprosisz -odpowiedział mi loczek
-chuj siedze w sosie
-chociaż prosze
-prosze-wymamrotałam
-słuuuchammm ?- Harry nadstawił swoje ucho do moich ust
-dasz mi ta bluze czy nie ?
-ekhem
-Harry kochanie ty moje najsłodsze czy możesz pożyczyć mi bluzę ?
-z przyjemnością haha- wszyscy się zaśmiali a ja poszłam na górę z loczkiem
Weszliśmy do jego pokoju . Fajny był. Taki typowo młodzieżowy . Sporo drogich gadżetów , zarąbista kolorowa tapeta i duże łóżko.
-proszę bardzo podał mi biały t-shirt ,dredy i ręcznik- a tam jest łazienka ja pójdę do naszej wspólnej a ty idź do mojej
-dziękuuuje jakiś ty miły
- widzisz- przeciągnął sie i uśmiechnął słodko
Wystawiłam mu język i poszłam się umyć. Całosć zajęła mi około 20 minut. Miałam mały problem z spodniami , ale zciągnełam je jak tylko sie da i git.Wyszłam i położyłam się na łóżko chłopaka. Rozmyślałam o wszystkim i o niczym. Nagle poczułam czyjś oddech na swoim policzku.Odwróciłam się i o Harry już wrócił z z kąpieli.
-Coo tam ?-zapytał śmiesznie poruszając brwiami
-a nic taka jestem teraz czysta i pachnąca wiesz ?
- noo wime czuje , ale ja to wgl powalam
-mówisz ?
-noo jasne zobacz- nachylił się nade mną a ja złapałam go zaszyje przyciągnęłam do siebie i wtuliłam sie w jego włosy , mmhhhmmm nie wiem czym on sie psika ale za każdym razem gdy go spotykam to te zapachy mnie rozbrajają.
-bardzo ładnie haha
-haha idziemy na dół nie ?
-przydało by sie
- ale może jeszcze tu posiedzimy co ?
-jak chcesz
- no to może opowiedz mi coś o sobie ?
-hmm no a co chcesz wiedzieć ?
-wszystko
- uhuhu no to tak , moja ulubiona kuchnia to włoska , najbardziej lubie rock potem rap i trochę popu , jak nie mam co robić to wychodzę na miasto i obserwuje ludzi , każdemu dopasowuje jakąś historie , nie lubie jak ludzie płaczą , nie lubię kłamstwa i krótkotrwałych związków .Mogłabym pić whisky i jeść pizze od rana do wieczora . Nigdy nie polubię różowego koloru. lubie grać na gitarze , wąchać benzynę i chodzić o 6 rano po jeszcze nie obudzonym Londynie . -Harry przez cały czas nie przerwał mi ani rau tylko patrzył i z uśmiechem słuchał.
- a teraz może powiesz coś, o sobie ?
- a co chcesz wiedzieć hahha ?
-WSZYSTKO - zrobiłam duże oczy
- no to ..
-EJJJJJ SCHODŹCIE NA DÓŁ - usłyszeliśmy głos Nialla
-moze innym razem
- na pewno innym razem nie daruje ci - uśmiechnęliśmy się do siebie i zeszliśmy na dół.
Tam juz wszystko było posprzątane . Moja siostra siedziała w podobnym do mnie stroju obok Lou i cos robili z klocków .Niall siedział obok nich , pił sok i co 5 sekund patrzył na blondynkę . Liam i Zayn siedzieli przy wysepce i rozmawiali o czymś. Harry podszedł do Mulatka i Tatuśka tej ferajny a ja do stołu przedszkolaków.
-Cooo robicie ?
- ciii nie przerywaj , grają w jengaaaa- Uciszył mnie Niall
-ahaaaa
-hahahahahahhahahahhaha-Lou wyśmiał sie w twarz Aśce i zaczął tańczyć na stole
- okryłam się hańbą- moja siostra zasłoniła twarz w dłoniach
-hahah o co tu kurde chodzi ?
- musisz wyciągać kolcki zeby nie zepsuć wieży
-aaaa
- uuuu kto jest mistrzem ? Louis uhu uhu uhu
-Dobra wariaty zgromadźcie się przy Lou - krzyknął Liam i pokazął ręka na tego debila
- a tak w ogóle to fajna koszulka NIall- pokazałam palcem na Aśke
- dzięki.. a skąd wiesz ze jest moja ?
-no a czyja mogła by być ?- obydwoje wbili wzrok w podłogę a ja tylko poklepałam blondyna po ramieniu.
-A więc- zaczął Zayn
-------------------------------------------------------------------------------------
No to 10 . Miłego czytania ,a ja ide spać Branoc ;*****
4.9.12
9.
* z punktu widzenia Harrego*
Po słowach Zayna trochę mi ulżyło. Nadal muszę czuwać nad sytuacja ale nie mogę być na nią zły . To ze ja nie wykonuje 1 kroku nie znaczy ze ona nie może się spotykać z innymi faceta,i . Czyli z Zaynem . . kurde nie dam się. Ogólnie robienie tego obiadu było fajna zabawą.
- Nie rozumiesz jak do ciebie mowie ?
-Rozumie rozumie
- Ten sos ma zostać do 16 w całości ! - Liam karcił Nialla
-aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
- Lou , kurwa nie goń go z tą łyżką - zayn załamywał się nad chłopakami
- ejj zaśpiewajmy coś - krzyknąłem
- oo tak -niall pojechał po podłodze na kolanach chwycił gitare i zaczał grać melodie
-sos ugotujemy i sie nim nażremy - zaczął Niall
- przy czym z Louisa sie głośno pośmiejemy- ,,Śpiewał'' Zayn do niewidzialnego mikrofonu
-ranisz - odpowiedział Lou i wszyscy sie zaśmialiśmy
- nie wieże ze to ugotowaliśmy - wydarł się Liam niosąc do nas garnek
-szczezre to w nas nie wierzyłem- powiedziałem a Lou karnie uderzył go w głowę
-to teraz idźcie się ogarnąć ludzie , ja zaraz ogarnę ten makaron i też ide- powiedział Li
-noo Niall musisz sie popisać przed swoją przyszła dziewczyną-Zayn poklepał go po ramionach
-uuuuuuuuuuuuu
-spadać!- blondyn pobiegł na góre
W sumie ja też muszę wyglądać oszałamiająco . Trzeba w końcu wziąć sie w garść.Wziąłem szybki prysznic i wysuszyłem włosy .Zacząłem wybierać ubrania.
* z punktu widzenia Czarnej*
Tort wyszedł po prostu GE-NIAL-NIE . Pożeram go oczami. Niestety Aśka zabrała go z zasiegu mojego wzoroku. Wpakowała w pudełko i odstawiła na lade.
- co założysz?
-włąsnie nie wiem - odpowiedziała lekko zdenerwowana
-co za stres przed panem ciastko haha
- a ty ty zamknij zębiska
-hahah może mowie źle ?
-no.. no i dobrze mówisz- przytuliła sie o mnie udając rozżalenie
-ojjj wypłacz sie wypłacz haha
- serio nie wiem co włożyc-odkleiła sie ode mnie i założyłą ręce na biodra
- ta czerwona sukienka , ta materiałowa , nie jest za elegancka jest idealna! o tego baleriny z kokardką i lizak w łape
-obejdzie sie , ale sukienka i buciki są miodzio , dzięki - pocałowała mnie w policzek i poszła do pokoju
Ja tez odświeżyłam sie , i stanęłam przed szafą.
-Hmmm te rurki na bank- wyciągnęłam ciemno dżinsowe spodnie- czarne szpileczki + luźną bluzkę beżowego koloru z dorysowanymi wąsami. Wyglądało to całkiem nieźle . Nie musze cudować z sukienkami jak moja sąsiadeczka.Usta przejechałam czerwona szminką i mocno wytuszowałam rzęsy . Włosy spięłam w wysoki kucyk . Wzięłam małą torebkę i wyszłam. Aśka wyglądała cudownie. Do mojego zestawu założyła srebrny naszyjnik i duży pierścionek.
-Uuuaaa nieźle wyglądasz
- ty też kochanie - wzięła mnie pod rękę i zeszłyśmy na dół
-weź tort !
-ok ok - poszłam do kuchni i zabrałam smakołyk.
Po 3 minutach byłyśmy przy drzwiach chłopców.Otworzył nam Lou.
-hej hej hej ! zapraszamy
- siema świrusie.W pokoju siedzieli już chłopcy . Niall o razu wbił wzrok w moja siostrę , Liam coś szykował a Zayn i Harry patrzyli na mnie.Przez chwile poczułam się niezręcznie.
* z punktu widzenia Harrego*
Ja założyłem czarne rurki i białą koszulkę z nadrukiem . Ułożyłem swoje żyjące własnym życiem włosy i zszedłem an dół . Wszyscy już tam byli. Zdążyłem usiąść kiedy dzwonek zadzwonił do drzwi. Lou pobiegł otworzyć a dziewczyny weszły do domu. Niall od razu zaczął cieszyć morde na Asie a ja otworzyłem usta na widok Czarnej. Niby miała zwykłe ubrania a jednak wyglądała nadzwyczajnie. I te oczy . Jest po prostu piękna.
-siema chlopaki - powiedziała Asia i przytuliła każdego z nas
- heja śmierdziele -Kinga krzyknęła do nas i poczochrała włosy Lou podeszła do Liama przytuliła go , przybiła piątkę z Niallem , podeszła do Zayna a ten pocałował ja w policzek ana co ona odpowiedziała ukłuciem go placem w brzuch . Podeszła do mnie i serce trochę mocniej mi zabiło.
-juz wszystko ok ?- spytała podnosząc brew
-tak tak przepraszam za tamto
- nie ma sprawy - poszliśmy o kuchni
* z punktu widzenia Czarnej *
-Nie wierze ze wy to ugotowaliście , jest rewelacyjne - powiedziała Asia
- no widzisz - odpowiedział Liam z paszcza pełna klusków
Faktycznie , nieźle im to wyszło. Nie mogłam sie skupić na jedzeniu ponieważ obok mnie siedział Harry a na przeciwko Zayn i wciąż przesyłał mi te swoje spojrzenia . Zaśmiałam się tylko i On też . Harry za to , kurcze coś jest na rzeczy. Tylko nie wiem co . Jak zwykle nie mogę się określić . Ehhh.
-Co sie tak gapisz - powiedziałam do mulata umodelowanym głosem
-Będę sie gapić - odpowiedział i rzucił mnie kluska a wszyscy się zaśmiali
-WOJNA NA ŻARCIE -wykrzyczał Lou
-oo nieee !
-AAAAAAAAAAAAAAAAA
Wszyscy zaczęli mazać siebie nawzajem.Trwało to z 20 minut.Masakra .Najpierw ja plotłam Harr'emu kluski we włosy a potem on wkładał mi je do buzi. Potem Lou i jego sosowa orgia. Z nim był największy Hardcore . Odeszłam za ściane. Nagle ktoś przytulił mnie od tyłu .Oczywiście Zayn'uś .
-no hej- odwrócił mnie i przyciągnął mocno do ciebie
-cześć
-tęskniłaś ?- przybliżył sie i musnął moje usta .Poczułam że chciałabym go jeszcze raz pocałować.Chciałam tej namiętności. Ale coś mnie hamowało. Włożyłam swoją ręke w jego włosy a druga splotła sie z jego dłonią.
-nie teraz Maliczku , to nie jest twój czas - odepchnęłam go bardzo delikatnie i zwinie wysunęłam się z uścisku. Weszłam do pokoju i zaczęłam padać z brechtu z tych brudasów.
-----------------------------------------------------
Trochę mnie tu nie było . Przepraszam ; c ale rehabilituje sie i postaram sie dodawać więcej postów.
Po słowach Zayna trochę mi ulżyło. Nadal muszę czuwać nad sytuacja ale nie mogę być na nią zły . To ze ja nie wykonuje 1 kroku nie znaczy ze ona nie może się spotykać z innymi faceta,i . Czyli z Zaynem . . kurde nie dam się. Ogólnie robienie tego obiadu było fajna zabawą.
- Nie rozumiesz jak do ciebie mowie ?
-Rozumie rozumie
- Ten sos ma zostać do 16 w całości ! - Liam karcił Nialla
-aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
- Lou , kurwa nie goń go z tą łyżką - zayn załamywał się nad chłopakami
- ejj zaśpiewajmy coś - krzyknąłem
- oo tak -niall pojechał po podłodze na kolanach chwycił gitare i zaczał grać melodie
-sos ugotujemy i sie nim nażremy - zaczął Niall
- przy czym z Louisa sie głośno pośmiejemy- ,,Śpiewał'' Zayn do niewidzialnego mikrofonu
-ranisz - odpowiedział Lou i wszyscy sie zaśmialiśmy
- nie wieże ze to ugotowaliśmy - wydarł się Liam niosąc do nas garnek
-szczezre to w nas nie wierzyłem- powiedziałem a Lou karnie uderzył go w głowę
-to teraz idźcie się ogarnąć ludzie , ja zaraz ogarnę ten makaron i też ide- powiedział Li
-noo Niall musisz sie popisać przed swoją przyszła dziewczyną-Zayn poklepał go po ramionach
-uuuuuuuuuuuuu
-spadać!- blondyn pobiegł na góre
W sumie ja też muszę wyglądać oszałamiająco . Trzeba w końcu wziąć sie w garść.Wziąłem szybki prysznic i wysuszyłem włosy .Zacząłem wybierać ubrania.
* z punktu widzenia Czarnej*
Tort wyszedł po prostu GE-NIAL-NIE . Pożeram go oczami. Niestety Aśka zabrała go z zasiegu mojego wzoroku. Wpakowała w pudełko i odstawiła na lade.
- co założysz?
-włąsnie nie wiem - odpowiedziała lekko zdenerwowana
-co za stres przed panem ciastko haha
- a ty ty zamknij zębiska
-hahah może mowie źle ?
-no.. no i dobrze mówisz- przytuliła sie o mnie udając rozżalenie
-ojjj wypłacz sie wypłacz haha
- serio nie wiem co włożyc-odkleiła sie ode mnie i założyłą ręce na biodra
- ta czerwona sukienka , ta materiałowa , nie jest za elegancka jest idealna! o tego baleriny z kokardką i lizak w łape
-obejdzie sie , ale sukienka i buciki są miodzio , dzięki - pocałowała mnie w policzek i poszła do pokoju
Ja tez odświeżyłam sie , i stanęłam przed szafą.
-Hmmm te rurki na bank- wyciągnęłam ciemno dżinsowe spodnie- czarne szpileczki + luźną bluzkę beżowego koloru z dorysowanymi wąsami. Wyglądało to całkiem nieźle . Nie musze cudować z sukienkami jak moja sąsiadeczka.Usta przejechałam czerwona szminką i mocno wytuszowałam rzęsy . Włosy spięłam w wysoki kucyk . Wzięłam małą torebkę i wyszłam. Aśka wyglądała cudownie. Do mojego zestawu założyła srebrny naszyjnik i duży pierścionek.
-Uuuaaa nieźle wyglądasz
- ty też kochanie - wzięła mnie pod rękę i zeszłyśmy na dół
-weź tort !
-ok ok - poszłam do kuchni i zabrałam smakołyk.
Po 3 minutach byłyśmy przy drzwiach chłopców.Otworzył nam Lou.
-hej hej hej ! zapraszamy
- siema świrusie.W pokoju siedzieli już chłopcy . Niall o razu wbił wzrok w moja siostrę , Liam coś szykował a Zayn i Harry patrzyli na mnie.Przez chwile poczułam się niezręcznie.
* z punktu widzenia Harrego*
Ja założyłem czarne rurki i białą koszulkę z nadrukiem . Ułożyłem swoje żyjące własnym życiem włosy i zszedłem an dół . Wszyscy już tam byli. Zdążyłem usiąść kiedy dzwonek zadzwonił do drzwi. Lou pobiegł otworzyć a dziewczyny weszły do domu. Niall od razu zaczął cieszyć morde na Asie a ja otworzyłem usta na widok Czarnej. Niby miała zwykłe ubrania a jednak wyglądała nadzwyczajnie. I te oczy . Jest po prostu piękna.
-siema chlopaki - powiedziała Asia i przytuliła każdego z nas
- heja śmierdziele -Kinga krzyknęła do nas i poczochrała włosy Lou podeszła do Liama przytuliła go , przybiła piątkę z Niallem , podeszła do Zayna a ten pocałował ja w policzek ana co ona odpowiedziała ukłuciem go placem w brzuch . Podeszła do mnie i serce trochę mocniej mi zabiło.
-juz wszystko ok ?- spytała podnosząc brew
-tak tak przepraszam za tamto
- nie ma sprawy - poszliśmy o kuchni
* z punktu widzenia Czarnej *
-Nie wierze ze wy to ugotowaliście , jest rewelacyjne - powiedziała Asia
- no widzisz - odpowiedział Liam z paszcza pełna klusków
Faktycznie , nieźle im to wyszło. Nie mogłam sie skupić na jedzeniu ponieważ obok mnie siedział Harry a na przeciwko Zayn i wciąż przesyłał mi te swoje spojrzenia . Zaśmiałam się tylko i On też . Harry za to , kurcze coś jest na rzeczy. Tylko nie wiem co . Jak zwykle nie mogę się określić . Ehhh.
-Co sie tak gapisz - powiedziałam do mulata umodelowanym głosem
-Będę sie gapić - odpowiedział i rzucił mnie kluska a wszyscy się zaśmiali
-WOJNA NA ŻARCIE -wykrzyczał Lou
-oo nieee !
-AAAAAAAAAAAAAAAAA
Wszyscy zaczęli mazać siebie nawzajem.Trwało to z 20 minut.Masakra .Najpierw ja plotłam Harr'emu kluski we włosy a potem on wkładał mi je do buzi. Potem Lou i jego sosowa orgia. Z nim był największy Hardcore . Odeszłam za ściane. Nagle ktoś przytulił mnie od tyłu .Oczywiście Zayn'uś .
-no hej- odwrócił mnie i przyciągnął mocno do ciebie
-cześć
-tęskniłaś ?- przybliżył sie i musnął moje usta .Poczułam że chciałabym go jeszcze raz pocałować.Chciałam tej namiętności. Ale coś mnie hamowało. Włożyłam swoją ręke w jego włosy a druga splotła sie z jego dłonią.
-nie teraz Maliczku , to nie jest twój czas - odepchnęłam go bardzo delikatnie i zwinie wysunęłam się z uścisku. Weszłam do pokoju i zaczęłam padać z brechtu z tych brudasów.
-----------------------------------------------------
Trochę mnie tu nie było . Przepraszam ; c ale rehabilituje sie i postaram sie dodawać więcej postów.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)