4.9.12

9.

* z punktu widzenia Harrego*

Po słowach Zayna trochę mi ulżyło. Nadal muszę czuwać nad sytuacja ale nie mogę być na nią zły . To ze ja nie wykonuje 1 kroku nie znaczy ze ona nie może się spotykać z innymi faceta,i . Czyli z Zaynem . .  kurde nie dam się. Ogólnie robienie tego obiadu było fajna zabawą.
- Nie rozumiesz jak do ciebie mowie ?
-Rozumie rozumie
- Ten sos ma zostać do 16 w całości ! - Liam karcił Nialla
-aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
- Lou , kurwa nie goń go z tą łyżką - zayn  załamywał się nad chłopakami
- ejj zaśpiewajmy coś - krzyknąłem
- oo tak -niall pojechał po podłodze na kolanach chwycił gitare i zaczał grać melodie
-sos ugotujemy i sie nim nażremy - zaczął Niall
- przy czym z Louisa sie  głośno pośmiejemy- ,,Śpiewał'' Zayn do niewidzialnego mikrofonu
-ranisz - odpowiedział Lou i wszyscy sie zaśmialiśmy
- nie wieże ze to ugotowaliśmy - wydarł się Liam niosąc  do nas garnek
-szczezre to w nas nie wierzyłem- powiedziałem a Lou karnie uderzył go w głowę
-to teraz idźcie się ogarnąć ludzie , ja zaraz ogarnę ten makaron i też ide- powiedział Li
-noo Niall musisz sie popisać przed swoją przyszła dziewczyną-Zayn poklepał go po ramionach
-uuuuuuuuuuuuu
-spadać!- blondyn pobiegł na góre
W sumie ja też muszę wyglądać oszałamiająco . Trzeba w końcu wziąć sie w garść.Wziąłem szybki prysznic i wysuszyłem włosy .Zacząłem wybierać ubrania.

* z punktu widzenia Czarnej*

Tort wyszedł po prostu GE-NIAL-NIE . Pożeram go oczami. Niestety Aśka zabrała go z zasiegu mojego wzoroku. Wpakowała w pudełko i odstawiła na lade.
- co założysz?
-włąsnie nie wiem - odpowiedziała lekko zdenerwowana
-co za stres przed panem ciastko haha
- a ty ty zamknij zębiska
-hahah może mowie źle ?
-no.. no i dobrze mówisz- przytuliła sie o mnie udając rozżalenie
-ojjj wypłacz sie wypłacz haha
- serio nie wiem co włożyc-odkleiła sie ode mnie i założyłą ręce na biodra
- ta czerwona sukienka , ta materiałowa , nie jest za elegancka jest idealna! o tego baleriny z kokardką i lizak w łape
-obejdzie sie , ale sukienka i buciki są miodzio , dzięki - pocałowała mnie w policzek i poszła do pokoju
Ja tez odświeżyłam sie , i stanęłam przed szafą.
-Hmmm te rurki na bank- wyciągnęłam ciemno dżinsowe  spodnie- czarne szpileczki  + luźną bluzkę beżowego koloru z dorysowanymi wąsami. Wyglądało to całkiem nieźle . Nie musze cudować z sukienkami jak moja sąsiadeczka.Usta przejechałam czerwona szminką i mocno wytuszowałam rzęsy . Włosy spięłam w  wysoki kucyk . Wzięłam małą torebkę i wyszłam. Aśka wyglądała cudownie. Do mojego zestawu założyła srebrny naszyjnik i duży pierścionek.
-Uuuaaa nieźle wyglądasz
- ty też kochanie - wzięła mnie pod rękę i zeszłyśmy na dół
-weź tort !
-ok ok - poszłam do kuchni i zabrałam smakołyk.
Po 3 minutach byłyśmy przy drzwiach chłopców.Otworzył nam Lou.
-hej hej hej ! zapraszamy
- siema świrusie.W pokoju siedzieli już chłopcy . Niall o razu wbił wzrok w moja siostrę , Liam coś szykował  a Zayn i Harry patrzyli na mnie.Przez chwile poczułam się niezręcznie.

* z punktu widzenia Harrego*

Ja założyłem  czarne rurki i białą koszulkę z nadrukiem . Ułożyłem swoje  żyjące własnym życiem włosy i zszedłem an dół . Wszyscy już tam byli. Zdążyłem usiąść kiedy dzwonek zadzwonił do drzwi. Lou pobiegł otworzyć a dziewczyny weszły do domu. Niall od razu zaczął cieszyć morde na Asie a ja otworzyłem usta na widok Czarnej. Niby miała zwykłe ubrania a jednak wyglądała nadzwyczajnie. I te oczy . Jest po prostu piękna.

-siema chlopaki - powiedziała Asia i przytuliła każdego z nas
- heja śmierdziele -Kinga krzyknęła do nas i poczochrała włosy Lou podeszła do Liama przytuliła go  , przybiła piątkę z Niallem , podeszła do Zayna  a ten pocałował ja w policzek ana co ona odpowiedziała  ukłuciem go placem w brzuch . Podeszła do mnie i serce trochę mocniej mi zabiło. 
-juz wszystko ok ?- spytała podnosząc brew
-tak tak przepraszam za tamto
- nie ma sprawy -  poszliśmy o kuchni

* z punktu widzenia Czarnej  *

-Nie wierze ze wy to ugotowaliście , jest rewelacyjne - powiedziała Asia
- no widzisz - odpowiedział Liam z paszcza pełna klusków
Faktycznie , nieźle im to wyszło. Nie mogłam sie skupić na jedzeniu ponieważ obok mnie siedział Harry a na przeciwko Zayn i wciąż przesyłał mi te swoje spojrzenia . Zaśmiałam się tylko  i On też . Harry za to , kurcze coś jest na rzeczy. Tylko nie wiem co . Jak zwykle nie mogę się określić . Ehhh.
-Co sie tak gapisz - powiedziałam do mulata umodelowanym głosem
-Będę sie gapić - odpowiedział i rzucił mnie kluska a wszyscy się zaśmiali
-WOJNA NA ŻARCIE -wykrzyczał Lou
-oo nieee !
-AAAAAAAAAAAAAAAAA
Wszyscy zaczęli mazać siebie nawzajem.Trwało to z 20 minut.Masakra .Najpierw ja plotłam Harr'emu  kluski we włosy a potem on wkładał mi je do buzi. Potem Lou i jego sosowa orgia. Z nim był największy Hardcore . Odeszłam za ściane. Nagle ktoś przytulił mnie od tyłu .Oczywiście Zayn'uś .
-no hej- odwrócił mnie i przyciągnął mocno do ciebie 
-cześć
-tęskniłaś ?- przybliżył sie i musnął moje usta .Poczułam że chciałabym go jeszcze raz pocałować.Chciałam tej namiętności. Ale coś mnie hamowało. Włożyłam swoją ręke w jego włosy a druga splotła sie z jego dłonią.
-nie teraz Maliczku , to nie jest twój czas - odepchnęłam go bardzo delikatnie i zwinie wysunęłam się z uścisku. Weszłam do pokoju i zaczęłam padać z brechtu z tych brudasów.
-----------------------------------------------------

Trochę mnie tu nie było . Przepraszam ; c ale rehabilituje sie i postaram sie dodawać więcej postów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz